niedziela, 31 października 2010

Gajowa zje kolację najpierw a potem.....

a potem zrobi kawkę...częstuję bo jeszcze ciepłe
Przepis od Kasi :)
Dziękuję kasiu za przepis, wkońcu go wypróbowałam..Wszystko niby w przepisie jest oki, ale sama popatrz, żle się piecze od prawej strony :)
to smacznego





Nie wiem jak smakuje bo ja ostatnio tylko przygotowuję i wącham :)
Potrzebny przepis?
Bardzo proszę

Placek z budyniem
  • 3 szklanki mąki
  • 3/4 szklanki cukru
  • 2 jajka + 1 żółtko
  • 1 margaryna
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia

Z tych składników zagnieść ciasto i podzielić na 2 części. Jedną częścią wyłożyć blachę, na to pokroić 2 duże jabłka a na nie wlać budyń np. śmietankowy ugotowany z dwóch porcji i 1 l mleka. Na ten budyń rozłożyć drugą część ciasta w formie kruszonki lub zetrzeć na grubej tarce. Piec około 45 minut.

Edit: potem wpadlam na pomysl żeby go posypać cukrem pudrem. Zyskał lepszy wygląd a i smaczniejszy był też.

sobota, 30 października 2010

komplecik Julci

jest jeszcze szalik do tego ale jakoś nie pstryknęłam bo był robiony w lecie a teraz przerabiałam tylko czapkę na większą i dorobiłam mitenki .





Żeby nie było że Zarobiona osiadła na laurach i nic nie dzierga.. to mylne wrażenie. Aktualnie właśnie dopiero co skończyła patatotki dla Gulikowej bo ostatnio podbiera Gulikowi, nałożyłam właśnie lateksowe kropki i schną.
poza tym na drutch sa 3 czapki i jeden szalik i koniecznie jutro wieczorkiem będzie czas wykańczania bo koszyk pełny niedokoczonych rzeczy.
niebawem a moze nawet jutro c.d....moze znowu kulinarnie??? kto wie kto wie..może upiekę coś rodzince w ramach ćwieczenia silnej woli :):)

poniedziałek, 25 października 2010

...mam i ja...

znaczy ona ...młoda moja
pozazdrościła cioci..i dopytywała ...mamo a gdzie dla mnie? gdzie???
to mama zrobiła i są :)
do kompletu dzierga sie czapka ale zabrakło włóczki i jestem oczekująca aktualnie, a że druty zajęte to w międzyczasie próbuję kolejne nakrycia głowy :)
to tak kontynuując ocieplanie tej części roku za którą nie przepadam a która zbliża się nieuchronnie....tak tak listopad za pasem.




Oprócz tworzenia ocieplaczy,w ramach ocieplania klimatu zakupilam już świąteczne kordonki i będę zaklinać te zimne dni a że młodszy gulik jakoś nie przekonuje nas do postawienia tradycyjnie ubranej choinki to czas pomału zacząć coś co nie podda się jego destrukcyjnym łapkom :)

środa, 20 października 2010

..Mitenka niejedno ma imię...

Na dobry początek dodatek do kawki. Wykorzystałam niecnie przepis Ivali w wersji na słodko z serem oraz z cynamonem.. Muszę przyznać że przepis jest genialny.prosty szybki i pachnie obłędnie...polecam




a teraz obiecane dodatki do szala
Ciocia już otrzymała więc mogę wkleić
Tak powstała opaska (druty 3,5)
Mitenki (druty 4,0) oraz
komórkogrzej (druty 3,5)





















poniedziałek, 18 października 2010

tu nocny jastrząb...

czaję się późną porą jak zwykle.
Obiecałam słodkie conieco i ani widu ani słychu.
Toż wkońcu zgrałam zdjęcia z aparatu i jest
Zrobiłam Tort chałwowy z tej pięknej strony.
Coprawda mam szlaban na słodycze ale musiałam spróbować przy robieniu (prawda??? :) i musze powiedzieć że jest pyszny..wogóle ta strona jest mocno uzależniająca a np: bułeczki cynamonowe które z tej strony zrobiła moja koleżanka są powalające...:) NAPRAWDĘ
To smacznego, kto chce kawałek? :) uwaga...rzucam :)



a już niebawem coś drutowego bo pokonczylam conieco i jak tylko rzeczy dotra do wlascicieli to wkleje
aktualnie dziergam na szybko dla córy bo ją zazdrośc wzięła na ciocię i Julcię...:) ale to już niebawem
tymczasem dobranoc

wtorek, 12 października 2010

...na ciepło :)

Dzisiaj szybciutko bo zajęć mnóstwo :)
Na początek ogłoszenie:
Wszystkie szyciowe osoby przymykają do połowy oczka lub jeśli noszą okulary to ściągają zanim popatrzą na zdjęcie :)
Coś tam sobie czasem poszyję ale bardzo początkująca jestem.
Na zdjęciu śpiworek dla młodej, bo przykrywanie się w nocy to chyba obciach a że zmarzulszek jest to spiworek uszyty został z grubego koca polarowego który podarowała babcia, jako że nie znalazłam odpowiedniego materiału. Muszę zakupić jeszcze drugi i młodszemu też uszyć.
Szyło się tak sobie mo maretiał naciągał sie w różne strony, no i kubuś również powyciągany wyszedł.
Ale wzięłam sie na odwagę i wklejam, a co :)

przy okazji pytanie mam, w jaki sposób przenosicie wzór na materiał ??? pewnie są jakieś fajne materiały to tego co??? będę wdzieczna za info




mam jeszcze zaległy wpis kulinarny ale to może jutro???

no i prawie skończoną piżamkę polarkową, ale nie będę się chwalić, co najwyżej nada się na wpis pt...."Kupa śmiechu" ::)

miłego popołudnia, biegnę działać

czwartek, 7 października 2010

Życzenia kapciowe

To szybciutko kapcie w użyciu, najpierw cudem uchwyone w bezruchu :) (to chyba przez bułę w rączce)

A tu juz w normalnej wersji...lekko nieostrej :)


to reszta tego co miała być dzisiaj, będzie jutro :) albo raczej w niedzielny wieczór bo jutro aktywny dzień się zapowiada
Dobranoc


środa, 6 października 2010

Super Kapcie

Hej hej
Dzisiaj na szybko
Super Kapcie
zapytacie dlaczego???
Nie, nie dlatego że jestem super dziergowniczką..bo nie jestem :)
super dlatego że to jedyne kapcie które wchodzą na nóżkę małego gulika i jedyne których nie zdejmuje w 3 sekundy :)
i wkońcu dziecko w pantoflach biega.....ha zagiełam dziada :):):), jak narazie nie odkrył jak się je ściąga a przebiegał w nich już drugi dzień co im raczej dobrze wróży.

Od spodu otrzymały lateksowe kropki aby nie ślizgały się zbytnio.

Oto one...super Kapcie dla super gościa



poniedziałek, 4 października 2010

Nie może być???? szczęśliwy Poniedziałek??

A jednak
Otóż wygrałam AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA


to moje pierwsze wygrane Candy
http://marzena-handmade.blogspot.com/2010/09/mega-paczka-jesienna.html

Nie dość że się urlopuję i poniedziałek uroczy w pogodę to jeszcze taka miła informacja
Dziękuję


Tak poza...to właśnie mniej zarobiona niby jestem..ale tylko ciut, bo bieganie za gulikami sztuki dwa też sporo czasu i energii kosztuje :) zwłaszcza za tym rocznym młodszym :) który ma sto pomysłów na minutę


Nadrabiając handmejdowo dzisiaj będzie skończony szal, który już został wręczony więc wkleić mogę :).Obdarowanej sie podobał na szczęście

Zrobiony z wełny Merino interfoxu w kolorze malinowym. Muszę przyznać że baardzo przyjemna włóczka, taka mięsista i mięciutka
Wyszło prawie 4 motki, druty 6,5

W zamyśle miała powstać jeszcze opaska ale włóczki zabrakło..niedoszacowałam
toteż muszę zamówić i odrazu jeszcze będą mitenki..kiedy nie wiem :), napewno najszybciej jak się da :)