wtorek, 12 października 2010

...na ciepło :)

Dzisiaj szybciutko bo zajęć mnóstwo :)
Na początek ogłoszenie:
Wszystkie szyciowe osoby przymykają do połowy oczka lub jeśli noszą okulary to ściągają zanim popatrzą na zdjęcie :)
Coś tam sobie czasem poszyję ale bardzo początkująca jestem.
Na zdjęciu śpiworek dla młodej, bo przykrywanie się w nocy to chyba obciach a że zmarzulszek jest to spiworek uszyty został z grubego koca polarowego który podarowała babcia, jako że nie znalazłam odpowiedniego materiału. Muszę zakupić jeszcze drugi i młodszemu też uszyć.
Szyło się tak sobie mo maretiał naciągał sie w różne strony, no i kubuś również powyciągany wyszedł.
Ale wzięłam sie na odwagę i wklejam, a co :)

przy okazji pytanie mam, w jaki sposób przenosicie wzór na materiał ??? pewnie są jakieś fajne materiały to tego co??? będę wdzieczna za info




mam jeszcze zaległy wpis kulinarny ale to może jutro???

no i prawie skończoną piżamkę polarkową, ale nie będę się chwalić, co najwyżej nada się na wpis pt...."Kupa śmiechu" ::)

miłego popołudnia, biegnę działać

1 komentarz:

  1. eeee...nooo...bardzo fajny śpiworek! A miś wyszedł wyśmienicie, zwłaszcza, że haftowanie na polarze jest wyjatkowo uciążliwe. Ja używam zwykłej czarnej kalki do przenoszenia obrazka, albo rysuję 'z ręki' kredą czy pisakiem do tkanin

    OdpowiedzUsuń